Witam wszystkich!!! Nareszcie udało mi się znaleźć trochę czasu na mojego bloga, a może lepiej powiedzieć, że dla was. Bo przecież bez was ten blog byłoby bez sensu prowadzić. Dlatego dziękuje wszystkim odwiedzającym i zapraszam do mnie jak najczęściej.
Wielkanoc tuż, tuż, a ja nie dodałem jeszcze żadnego posta na temat. Więc dzisiaj nadszedł na to czas.
Postanowiłem spróbować quillig-u. Na początek wycinałem paski nożyczkami, tu przyznam się wykorzystałem pomoc mojej żony, a później już niszczarką do papieru.
Najpierw zrobiłem kurczaka, myślę że jak na mój pierwszy raz nie wyszedł najgorzej.
Potem zabrałem się za jajko, wielkości strusiego jaja. Dużo było z nim roboty, ale warto.
Stwierdziłem, ż kurczaka włożę do jaja, tak wygląda ciekawiej.
To tyle, jutro postaram się dodać jajka wykonane techniką decoupage. Pozdrawiam i zapraszam do zwiedzani mojego bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do pozostawienia śladu po swojej wizycie, w postaci choć krótkiego komentarza. Dziękuję.