Kolejny deszczowy dzień, tak zwana pogoda barowa.
Więc postanowiłem go jakoś urozmaicić sobie i wam. Dziś kolejne spotkanie z
decoupage i kolejna skrzynka na wino lub na inne drobiazgi.
Na początek zrobiłem przecierkę, potem kwiaty, motyle troszkę
cienia i bezbarwny. To tak w skrócie, ale dzisiaj nie mam weny na długie
rozpisywanie się, zresztą zazwyczaj niewiele piszę. Nie wychodzi mi to
najlepiej. Wolę pokazywać… albo ewentualnie śpiewać :).
Już skrzynki nie mam, została zabrana i dostałem następną do
zrobienia. Tak nawiasem mówiąc już kończę. Pozdrawiam wszystkich i tradycyjnie
zapraszam do odwiedzenia starszych postów.
Piękna skrzyneczka, a motylki dodają jej wręcz letniego uroku:) Deszczu Ci u nas również dostatek;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńta jest super:) zapraszam na anielskie candy i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń